Ostatnimi czasy dość często spotykam się z sytuacją, w której osoby prowadzące salon kosmetyczny używają wobec swoich klientów nazewnictwa „pacjent”. Czy takie działanie jest poprawne i zgodne z prawem? Dlatego pozwoliłam sobie przyjrzeć się tej kwestii.
W świetle ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta definicja wskazuje pacjenta jako: osobę zwracającą się o udzielenie świadczeń zdrowotnych lub korzystającą ze świadczeń zdrowotnych udzielanych przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych lub osobę wykonującą zawód medyczny; Zatem pacjentem jest jasno określona osoba, jak również jasno jest określone w jakim celu się zwraca i do kogo.
Warto wskazać, że podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych to podmiot wykonujący działalność leczniczą, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej; natomiast świadczenie zdrowotne to działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich wykonywania; Warto w tym miejscu wskazać, że kosmetyczka/kosmetolog nie leczy bo nie jest to zawód medyczny zgodnie ze stanowiskiem Ministra Zdrowia.[1] Kosmetolog nie jest zawodem medycznym, ponieważ nie udziela świadczeń zdrowotnych tylko świadczy usługi.
Można rzeźbić definicje szukając jej zamiennika w innych źródłach prawa, natomiast należy zawsze mieć na uwadze celowość danej definicji i jaki jest jest zakres desygnatów. Ustawa o prawach pacjenta jasno wskazuje kiedy mamy do czynienia z pacjentem a co do zasady pewnych zakresów czy też wyjątków nie należy traktować rozszerzająco jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. Dlatego nie będę skupiać się na tłumaczeniu definicji z języka polskiego czy też innych źródeł w tym zakresie.
Zatem kim jest klient salonu kosmetycznego?
Podmiot świadczący usługi kosmetyczne/kosmetologiczne świadczy je na podstawie swobody działalności gospodarczej a co za tym idzie ma do czynienia z konsumentem.
W świetle ustawy Kodeks cywilny – Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową a od stycznia 2021r. w określonych przypadkach również przepisy dotyczące konsumenta stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla tej osoby charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Konsument posiada uprawnienia przyznane mu w ustawie z dnia 30 maja 2014 r.o prawach konsumenta czy chociażby w Kodeksie cywilnym.
Uprawnienia te są jasno skonkretyzowane i nie mogą być gorsze niż przyznaje mu ustawa.
Używanie nazewnictwa „pacjent” do osoby, która jest „konsumentem” jest wprowadzeniem go w błąd z 2 powodów.
Po pierwsze dana osoba może mieć mylne przeświadczenie co do tego jaki podmiot wykonuje usługę (podmiot leczniczy czy też nie).
Po drugie dana osoba będzie wprowadzana w błąd co do praw jakie jej przysługują. Inne prawa znajdziemy w prawach pacjenta a inne w prawach konsumenta. Jest to o tyle ważne, że w przypadku potencjalnych powikłań i potencjalnej odpowiedzialności odszkodowawczej ktoś mógłby danemu podmiotowi zarzucić chociażby fakt wprowadzania w błąd co do faktycznego wykonywania działalności i zarzucić wykonywanie świadczeń zdrowotnych przez podmiot do tego nieuprawniony – a to już wiąże się z odpowiedzialnością karną. Zgodnie z artykułem 58 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty ” 1. Kto bez uprawnień udziela świadczeń zdrowotnych polegających na rozpoznawaniu chorób oraz ich leczeniu, podlega karze grzywny.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej albo wprowadza w błąd co do posiadania takiego uprawnienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Klient nie powinien być wprowadzany w błąd na żadnym etapie świadczenia usług. Klient powinien być w pełni świadomy nie tylko co do zakresu danej usługi, przeciwskazań ale również podmiotu, który taką usługę wykonuje aby móc wyrazić świadomą zgodę na dany zabieg.
Patowa sytuacja jaka ma miejsce przy zawodach kosmetologa, gdzie nie ma przepisów prawnych regulujących ten zawód doprowadza do sytuacji, w której stoi się w tzw. „rozkroku” zastanawiając się czy to pacjent no bo przecież z orzecznictwa sądów wynika, że trzeba prowadzić dokumentację zabiegową, też klient ma prawo taką dokumentację odebrać, klient musi wyrażać zgodę na przeprowadzenie zabiegu itd. Natomiast na daną chwilę kosmetolog czy kosmetyczka nie są zawodami medycznymi, nie udzielają świadczeń zdrowotnych w rozumieniu ustawy. Niektóre wymogi jakie stawiane są kosmetologom wynikają z ochrony klienta, z innych przepisów jak chociażby prawa karnego (m.in art. 192), farmaceutycznego czy też z wypracowanego orzecznictwa sądowego.
W mojej książce o odpowiedzialności odszkodowawczej wskazywałam na nadużywanie pewnych definicji. „Rozmiękczanie” definicji, znaczenia pewnych słów bo mają „lepszy” bardziej „prestiżowy” wydźwięk.
Podobnie było ze słowem „apartament” – kiedyś na apartament mówiło się na wielkie mieszkanie ponad 100m2 w prestiżowej dzielnicy, dziś kawalerki 20m2 są nazywane apartamentami. Podobnie jest z wykorzystywaniem innego nazewnictwa tym samym wchodząc w kompetencje innego zawodu.
[1] https://kosmetykaprawo.pl/jest-odpowiedz-ministerstwa-zdrowia-na-petycje-o-uregulowaniu-zawodu-kosmetologa-zawod-kosmetologa-nie-jest-zawodem-medycznym/ w związku z https://www.gov.pl/web/zdrowie/petycja-ws-uregulowania-zawodu-kosmetologa
Autor:
Charlotta Lendzion, Prawnik, właściciel LLEGAL, Stały Mediator przy Sądzie Okręgowym w sprawach cywilnych,
Członkini Stowarzyszenia Praktyków Ochrony Danych SPOD, Autorka książki z zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej oraz licznych artykułów prawniczych. Certyfikowany Tester Oprogramowania -ISTQB FL, Certyfikowany Trener Szkoleniowiec, Aktualnie w trakcie badań naukowych w ramach pracy doktorskiej z zakresu prawa nowych technologii i zobowiązań. Na codzień wspieram przedsiębiorców w sprawach z zakresu ochrony danych osobowych oraz prawa przedsiębiorców.
Masz pytania dotyczące aspektów prawnych ? Zapraszam na indywidualną konsultację -> https://sklep.llegal.pl/pl/p/Konsultacja-Online-branza-BEAUTY/87
__________________________________________________
Podana powyżej treść nie jest opinią prawną ani poradą prawną. Wszelkie decyzje powinny być podejmowane na podstawie dokładnej analizy ryzyka oraz weryfikacji prawnej. Tylko dokładna weryfikacja stanu faktycznego Twojej sprawy umożliwia wskazanie najlepszych rozwiązań prawnych w Twojej sprawie. W tym celu skontaktuj się z prawnikiem. Artykuły zamieszczone na stronie są aktualne na dzień publikacji, z racji tego, że prawo często się zmienia mniej na uwadze to, że podane informacje mogą być już nieaktualne.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis